Z uwagi na chęć zgłębiania przez Was „porąbanej wiedzy” napisałem uzupełnienie poprzedniego artykułu o rąbance. Artykuł postaram się przedstawić w najprostszy sposób, aby każdy z Was mógł go zrozumieć i wykorzystać w domowym zaciszu.
Drewno do palenia w kominku rąbie się głównie po to by ułatwić lub przyspieszyć schnięcie. Kominek zazwyczaj ma tak duże palenisko, że pomieści nawet nie przerąbane pieńki. Podobnie jest z piecem C.O., którego palenisko jest również przystosowane do grubego drewna. Często spotykam się z opinią ludzi, którzy mieli styczność z rąbaniem i na długo zapamiętali sękate pieńki lub odziomki posiadające skręt włókien. W drewnie gatunku dąb, jesion, klon czy brzoza zazwyczaj takie utrudnienia występują w ¼ ilości przywiezionego z lasu drewna. Dla kogoś z małym doświadczeniem taka ilość może pochłonąć więcej energii i czasu niż pozostałe drewno. Metodę rąbania drewna twardego na grube polana opisałem w poprzednim artykule, więc się nie rozpisuję.
Mam nadzieję, że niektórzy z Was pamiętają jeszcze jedeno domowe miejsce spalania drewna, które powoli zostaje zapominane, mianowicie jest nim „kuchnia”. Tak nazywano (w moim regionie) mały piecyk przykryty żeliwnym blatem z fajerkami, na którym gospodyni domowa gotowała posiłki. Dziś taka kuchnia w miastach to rzadkość i jest spotykana raczej na wsi w domach starszego pokolenia. Chcę wam opisać jedną z metod rąbania, oraz samo drewno do takiej kuchni. Palenisko i drzwiczki w kuchni są małe, aby nie rozgrzewać całego pomieszczenia w sezonie letnim a jedynie ugotować ciepły posiłek. Drewno do takiego paleniska jest mniejsze, czyli rąbane cieniej z krótszych pieńków ( kłód). Gatunki drewna do palenia w kuchni są zazwyczaj słabsze pod względem wartości energetycznej. Powinny być jednak bardzo dobrze wysuszone. Tym którzy takiej kuchni nie posiadają może się to przyda do małego ogniska w plenerze lub do przyspieszenia suszenia opału przygotowanego w sezonie wiosennym. Jakiś czas temu pewna starsza pani opowiedziała mi ciekawostkę o której sam nie wiedziałem. W czasach gdy zaczęto produkować kuchenki gazowe i elektryczne wokół pokrętła do regulacji temperatury palnika znajdowała się „skala” od 0 do 5 lub 6. Wg niej skala ta była odpowiednikiem ilości polan w palenisku kuchenki na drewno. Miało to ułatwić gospodyniom obsługę, gdyż w większości starych przepisów kulinarnych podawano tą ilość polan tak jak dziś podaje się temperaturę do przygotowania potrawy.
Ciężkie siekiery oraz techniki opisywane w poprzednim artykule mogą sprawić więcej złego niż dobrego przy rąbaniu cienkich polan na całą zimę. Do rąbania drobnego drewna nadaje się siekiera uniwersalna lub mała siekiera rozłupująca. Jednak przy większej ilości drewna może się okazać, że potrzebujemy innej metody ponieważ cięć jest bardzo dużo. W dzisiejszych czasach ludzie często zapominają o tym, że aby siekiera w pełni spełniała swoją funkcję wcale nie musi być napędzana brutalną siłą.
Dołączam film, na którym ładna pani rąbie drewno, boso stąpając po trawie. Jest to technika nazywana „łupanie drewna ze skręcaniem” (wood splitting with the twist) stosowana w celu usprawnienia rąbania drewna drobnego z pieńków nie posiadających większych sęków. Trudno jest używać tej metody siekierą z tradycyjnym obuchem, który nie posiada dodatkowego obciążenia. Dlatego w filmie zastosowano siekierę z dodatkowym ostrzem, które przy skośnym uderzeniu jest obciążeniem końca dźwigni ułatwiającej rozłupywanie. Siła udeżenia jest kierowana w odłupywany kawałek drewna, który efektownie odskakuje a ostrze pozostaje zawsze na pieńku w pozycji prostopadłej do kierunku rąbania. Zagrożenie uderzenia siekierą w nogę jest tak znikome, że przy odrobinie wprawy „można” rąbać boso. Pieńki powinny stać na ziemi, gdyż tłumi to odrzut polan. Do rąbania na pniu najlepiej związać rąbany pieniek elastyczną linką, łańcuchem z gumką lub założyć oponę, dzięki temu można uniknąć zbierania rozrzuconych polan.
Do metody łupania ze skręcaniem można też używać kolców lub gwoździ wbitych w pień, które ograniczają przesuwanie się pieńka rąbanego. Nie ma obawy stępienia ostrza ponieważ nie przechodzi ono przez rąbany pieniek.
W kolejnym filmie został pokazany test siekiery wykonanej w Finlandii i przeznaczonej wyłącznie do tej metody – rąbania drewna ze skręcaniem. „Siekierę wynalazek” traktuję raczej jako ciekawostkę ponieważ w Polsce drewno opałowe rąbie się głównie na grube polana. Lubię metodę tradycyjną i dla własnego zdrowia wolę poświęcić więcej czasu i mniej się zmęczyć by dłużej i bardziej cieszyć się czasem spędzonym w przyjemnej pracy. Ludziom, którzy rąbią drobne drewno przez kilka miesięcy w roku poradziłbym raczej zakup łuparki hydraulicznej zamiast tego modelu siekiery.
Ruchome skrzydełka Siekiera z ruchomymi skrzydełkami to ciekawostka, którą sam polecam. Posiadam podobny model z Rosji i chcę się z Wami podzielić pozytywną opinią. Posiada skuteczność siekiery-młota a wagę mniejszą o 30%. Każdy kto spróbował był pozytywnie zaskoczony jej skutecznością. Działanie skrzydełek jest bardzo proste i opiera się na zasadzie dźwigni, im głębiej wbija sie ostrze tym mocniej skrzydełka się otwierają by odeprzeć od siebie drewno.
Rada!
Przy rąbaniu, piłowaniu i innych pracach z udziałem narzędzi, które podczas pracy przekazują wibracje dłoniom, należy pamiętać o tym, że dobrze ogrzane dłonie przyjmują o 70% mniej szkodliwych wibracji niż zimne.
Kilka trafnych zdań o ludziach, którzy lubią rąbać drewno. Pasjonaci tej pracy to społeczność, która niezbyt lubi ubierać swoje uczucia w słowa, zazwyczaj pracują w skupieniu czerpiąc przyjemność ze spokoju jaki dają im chwile wolne od zgiełku otaczającego świata. Rąbanie to dla każdego z nas rodzaj terapii, robota nie jest zbyt skomplikowana można by rzec rutynowa, a jednak się nie nudzi. Niektórzy uważają, że jest to rodzaj wandalizmu, który nikomu nie wyrządza krzywdy a zarazem przynosi korzyść. Ludzie uwielbiają rąbać drewno gdyż jest to czynność dająca natychmiastowe wyniki. Daje mam poczucie porządnie wykonanej roboty ale również bezpieczeństwa przed zimą, która nadchodzi każdego roku. Amatorzy, hobbyści to ludzie, którzy zazwyczaj mają tak wielką chęć do pacy, że trzonek siekiery już po pierwszych uderzeniach pęka przy ostrzu ze strachu przed nimi. Tacy zazwyczaj potrzebują trochę czasu by zrozumieć lub przypomnieć sobie o pierwszej zasadzie, zanim zaczęli posługiwać się drugą. Pierwsza zasada to trafić w pieniek, który chcesz rozrąbać. Druga, to II zasada dynamiki Newtona, która mówi, że dwa razy większa prędkość powoduje poczwórną siłę i przy rąbaniu ma ona sens tylko, gdy stosujemy również zasadę pierwszą. Nie można jednak źle o nich mówić gdyż są otwarci na porady i posiadają chęć zgłębiania tej wiedzy. Szczególnie cenię sobie ludzi, którzy przy rąbaniu lub układaniu szukają wzrokiem ciekawych powiązań słojów tworzących wzory na drewnie, z którego w późniejszym czasie wykonują np. trzonki do noży. Ale nie mam nic przeciwko „przemysłowym” drwalom oraz ich łuparkom i świdrom ponieważ zajmują się rąbaniem na większą skalę. Prócz ciężkiego sprzętu uzbrojeni są zazwyczaj w kolorową odzież BHP. Smutna dla mnie grupa to ludzie, którzy uważają że o rąbaniu wiedzą wszystko i przez to nigdy się o nim niczego nie nauczą.
Niektórzy z Was pytają jak naostrzyć siekierę lub jak sprawdzić czy jest ostra? Zanim odpowiem spróbuję wyjaśnić pewną tezę. „Do rąbania siekiera musi być tępa” to powiedzenie ludzi starej daty, które my młodziaki często rozumiemy jako stępiona krawędź tnącą. Chodzi tu o to, że siekiera przeznaczona do rąbania ma zdolności przecinania tylko przy krawędzi ostrza, jednak przez „tłuste policzki” nie posiada zdolności penetracji takiej jak cienka siekiera do cięcia. Krawędź tnąca powinna być ostra w każdym rodzaju siekier nie zależnie od przeznaczenia. W siekierach do łupania docenisz to przy napotkaniu włókien i sęków, które wymagają przecięcia. Ostra krawędź tnąca, odpowiedni kąt ostrzenia (32 do 35 stopni) oraz teflonowa powłoka to główne powody, dla których Polacy chwalą sobie „iksy”(X), czyli modele siekier do łupania znanej firmy z nazwy przypominającej kocią karmę.
Test ostrości - siekierę należy ustawić ostrzem do góry i sprawdzić wzrokowo czy na samej krawędzi ostrza odbija się światło, ponieważ prawidłowo naostrzona krawędź nie odbija światła! (Od lewej: tępa, ostra, ostra ) Ostrzenie zgrubne można wykonać szlifierką jednak szlif końcowy i okresowy wykonuję osełką o gradacji 800! Ostrzenie okresowe można wykonać po całym dniu pracy, gdy na krawędzi widać odbite światło.
Częste tępienie się krawędzi tnącej może wynikać z:
- słabej jakość stali z jakiej wykonano ostrze,
- uderzania w ziemię,
- przegrzania przy ostrzeniu mechanicznym,
- cięcia twardego drewna zbyt cienkim ostrzem.
Jakimi cechami charakteryzują się zbiorniki z tworzyw sztucznych do transportu cieczy łatwopalnych?
Wszystkie zbiorniki i kanistry o takim przeznaczeniu są produkowane z tworzyw nie rozpuszczalnych przez środki łatwopalne i powinny być oznaczone naklejką łatwopalności! Do produkcji stosuje się tworzywo sztuczne zwane polietylenem o dużej gęstości (HDPE). Każdy chyba wie, że tworzywa sztuczne są podatne na przyjmowanie ładunków elektrostatycznych. Dzieje się tak przez tarcie wszystkiego co może się z nimi zetknąć: od otaczającego je powietrza aż do paliwa wewnątrz. By zbiornik posiadał ułatwione odprowadzenie/wyrównanie potencjału, zwiększono przewodność tworzywa przez dodanie grafitu. Plastik może przewodzić ładunki i wcale nie musi mieć przewodności jak miedź, wystarczy że oporność wynosi megaomy a nie gigaomy. W taki sposób ułatwiono wyrównanie ładunków elektrostatycznych na całej powierzchni zbiornika. Do zapobiegania pozostałym, połączono wszystkie elementy rozłączne np. Korki; dla całkowitego wykluczenia iskrzenia przy rozłączaniu. W kanisterku do paliwa korek łączy się z szyjką za pomocą taśmy z tego samego tworzywa. Tym właśnie charakteryzuje się kanister do paliwa! To samo dotyczy zbiorniczka paliwa i oleju pilarki, kosiarki itp. Tam dla wygody zastosowano poliestrowy sznurek z dodatkiem grafitu. Dzięki temu zabezpieczeniu wykręcony korek zachowuje ten sam potencjał co zbiornik nie powodując iskrzenia przy łączeniu i rozłączaniu. Jeśli myślałeś że to zabezpieczenie przed zgubieniem korka to niech to będzie kolejny argument do pilnowania by to połączenie zawsze było sprawne! Dodam tylko ku przestrodze, że kanistry przy tankowaniu z dystrybutora na stacji paliw, powinny stać na ziemi dla wyrównania potencjału z nalewakiem, który również jest uziemiony!
Na zakończenie chciałbym poruszyć temat być może najważniejszy. Drewno opałowe przygotowujemy po to by się ogrzać, jednak jest to szczególnie trudne, gdy oddzielone siekierą lub pilarką części ciała leżą na chirurgicznym stole! Wszelkie prace związane z przygotowaniem drewna, prowadzone w domowym zaciszu, należą do niebezpiecznych z zastosowaniem narzędzi ciężkich i ostrych. W zabezpieczaniu przed wypadkiem, siebie i najbliższych używajcie przede wszystkim świadomości! Tego prymitywnego i skutecznego sposobu używali nasi dziadkowie, którzy nie korzystali z pomocniczego sprzętu bhp. Posiadanie świadomości niebezpieczeństwa jakie na nas czycha jest najlepszym zabezpieczeniem przy wykonywaniu każdej pracy!
Drewno do palenia w kominku rąbie się głównie po to by ułatwić lub przyspieszyć schnięcie. Kominek zazwyczaj ma tak duże palenisko, że pomieści nawet nie przerąbane pieńki. Podobnie jest z piecem C.O., którego palenisko jest również przystosowane do grubego drewna. Często spotykam się z opinią ludzi, którzy mieli styczność z rąbaniem i na długo zapamiętali sękate pieńki lub odziomki posiadające skręt włókien. W drewnie gatunku dąb, jesion, klon czy brzoza zazwyczaj takie utrudnienia występują w ¼ ilości przywiezionego z lasu drewna. Dla kogoś z małym doświadczeniem taka ilość może pochłonąć więcej energii i czasu niż pozostałe drewno. Metodę rąbania drewna twardego na grube polana opisałem w poprzednim artykule, więc się nie rozpisuję.
Mam nadzieję, że niektórzy z Was pamiętają jeszcze jedeno domowe miejsce spalania drewna, które powoli zostaje zapominane, mianowicie jest nim „kuchnia”. Tak nazywano (w moim regionie) mały piecyk przykryty żeliwnym blatem z fajerkami, na którym gospodyni domowa gotowała posiłki. Dziś taka kuchnia w miastach to rzadkość i jest spotykana raczej na wsi w domach starszego pokolenia. Chcę wam opisać jedną z metod rąbania, oraz samo drewno do takiej kuchni. Palenisko i drzwiczki w kuchni są małe, aby nie rozgrzewać całego pomieszczenia w sezonie letnim a jedynie ugotować ciepły posiłek. Drewno do takiego paleniska jest mniejsze, czyli rąbane cieniej z krótszych pieńków ( kłód). Gatunki drewna do palenia w kuchni są zazwyczaj słabsze pod względem wartości energetycznej. Powinny być jednak bardzo dobrze wysuszone. Tym którzy takiej kuchni nie posiadają może się to przyda do małego ogniska w plenerze lub do przyspieszenia suszenia opału przygotowanego w sezonie wiosennym. Jakiś czas temu pewna starsza pani opowiedziała mi ciekawostkę o której sam nie wiedziałem. W czasach gdy zaczęto produkować kuchenki gazowe i elektryczne wokół pokrętła do regulacji temperatury palnika znajdowała się „skala” od 0 do 5 lub 6. Wg niej skala ta była odpowiednikiem ilości polan w palenisku kuchenki na drewno. Miało to ułatwić gospodyniom obsługę, gdyż w większości starych przepisów kulinarnych podawano tą ilość polan tak jak dziś podaje się temperaturę do przygotowania potrawy.
Ciężkie siekiery oraz techniki opisywane w poprzednim artykule mogą sprawić więcej złego niż dobrego przy rąbaniu cienkich polan na całą zimę. Do rąbania drobnego drewna nadaje się siekiera uniwersalna lub mała siekiera rozłupująca. Jednak przy większej ilości drewna może się okazać, że potrzebujemy innej metody ponieważ cięć jest bardzo dużo. W dzisiejszych czasach ludzie często zapominają o tym, że aby siekiera w pełni spełniała swoją funkcję wcale nie musi być napędzana brutalną siłą.
Dołączam film, na którym ładna pani rąbie drewno, boso stąpając po trawie. Jest to technika nazywana „łupanie drewna ze skręcaniem” (wood splitting with the twist) stosowana w celu usprawnienia rąbania drewna drobnego z pieńków nie posiadających większych sęków. Trudno jest używać tej metody siekierą z tradycyjnym obuchem, który nie posiada dodatkowego obciążenia. Dlatego w filmie zastosowano siekierę z dodatkowym ostrzem, które przy skośnym uderzeniu jest obciążeniem końca dźwigni ułatwiającej rozłupywanie. Siła udeżenia jest kierowana w odłupywany kawałek drewna, który efektownie odskakuje a ostrze pozostaje zawsze na pieńku w pozycji prostopadłej do kierunku rąbania. Zagrożenie uderzenia siekierą w nogę jest tak znikome, że przy odrobinie wprawy „można” rąbać boso. Pieńki powinny stać na ziemi, gdyż tłumi to odrzut polan. Do rąbania na pniu najlepiej związać rąbany pieniek elastyczną linką, łańcuchem z gumką lub założyć oponę, dzięki temu można uniknąć zbierania rozrzuconych polan.
Do metody łupania ze skręcaniem można też używać kolców lub gwoździ wbitych w pień, które ograniczają przesuwanie się pieńka rąbanego. Nie ma obawy stępienia ostrza ponieważ nie przechodzi ono przez rąbany pieniek.
W kolejnym filmie został pokazany test siekiery wykonanej w Finlandii i przeznaczonej wyłącznie do tej metody – rąbania drewna ze skręcaniem. „Siekierę wynalazek” traktuję raczej jako ciekawostkę ponieważ w Polsce drewno opałowe rąbie się głównie na grube polana. Lubię metodę tradycyjną i dla własnego zdrowia wolę poświęcić więcej czasu i mniej się zmęczyć by dłużej i bardziej cieszyć się czasem spędzonym w przyjemnej pracy. Ludziom, którzy rąbią drobne drewno przez kilka miesięcy w roku poradziłbym raczej zakup łuparki hydraulicznej zamiast tego modelu siekiery.
Ruchome skrzydełka Siekiera z ruchomymi skrzydełkami to ciekawostka, którą sam polecam. Posiadam podobny model z Rosji i chcę się z Wami podzielić pozytywną opinią. Posiada skuteczność siekiery-młota a wagę mniejszą o 30%. Każdy kto spróbował był pozytywnie zaskoczony jej skutecznością. Działanie skrzydełek jest bardzo proste i opiera się na zasadzie dźwigni, im głębiej wbija sie ostrze tym mocniej skrzydełka się otwierają by odeprzeć od siebie drewno.
Rada!
Przy rąbaniu, piłowaniu i innych pracach z udziałem narzędzi, które podczas pracy przekazują wibracje dłoniom, należy pamiętać o tym, że dobrze ogrzane dłonie przyjmują o 70% mniej szkodliwych wibracji niż zimne.
Kilka trafnych zdań o ludziach, którzy lubią rąbać drewno. Pasjonaci tej pracy to społeczność, która niezbyt lubi ubierać swoje uczucia w słowa, zazwyczaj pracują w skupieniu czerpiąc przyjemność ze spokoju jaki dają im chwile wolne od zgiełku otaczającego świata. Rąbanie to dla każdego z nas rodzaj terapii, robota nie jest zbyt skomplikowana można by rzec rutynowa, a jednak się nie nudzi. Niektórzy uważają, że jest to rodzaj wandalizmu, który nikomu nie wyrządza krzywdy a zarazem przynosi korzyść. Ludzie uwielbiają rąbać drewno gdyż jest to czynność dająca natychmiastowe wyniki. Daje mam poczucie porządnie wykonanej roboty ale również bezpieczeństwa przed zimą, która nadchodzi każdego roku. Amatorzy, hobbyści to ludzie, którzy zazwyczaj mają tak wielką chęć do pacy, że trzonek siekiery już po pierwszych uderzeniach pęka przy ostrzu ze strachu przed nimi. Tacy zazwyczaj potrzebują trochę czasu by zrozumieć lub przypomnieć sobie o pierwszej zasadzie, zanim zaczęli posługiwać się drugą. Pierwsza zasada to trafić w pieniek, który chcesz rozrąbać. Druga, to II zasada dynamiki Newtona, która mówi, że dwa razy większa prędkość powoduje poczwórną siłę i przy rąbaniu ma ona sens tylko, gdy stosujemy również zasadę pierwszą. Nie można jednak źle o nich mówić gdyż są otwarci na porady i posiadają chęć zgłębiania tej wiedzy. Szczególnie cenię sobie ludzi, którzy przy rąbaniu lub układaniu szukają wzrokiem ciekawych powiązań słojów tworzących wzory na drewnie, z którego w późniejszym czasie wykonują np. trzonki do noży. Ale nie mam nic przeciwko „przemysłowym” drwalom oraz ich łuparkom i świdrom ponieważ zajmują się rąbaniem na większą skalę. Prócz ciężkiego sprzętu uzbrojeni są zazwyczaj w kolorową odzież BHP. Smutna dla mnie grupa to ludzie, którzy uważają że o rąbaniu wiedzą wszystko i przez to nigdy się o nim niczego nie nauczą.
Niektórzy z Was pytają jak naostrzyć siekierę lub jak sprawdzić czy jest ostra? Zanim odpowiem spróbuję wyjaśnić pewną tezę. „Do rąbania siekiera musi być tępa” to powiedzenie ludzi starej daty, które my młodziaki często rozumiemy jako stępiona krawędź tnącą. Chodzi tu o to, że siekiera przeznaczona do rąbania ma zdolności przecinania tylko przy krawędzi ostrza, jednak przez „tłuste policzki” nie posiada zdolności penetracji takiej jak cienka siekiera do cięcia. Krawędź tnąca powinna być ostra w każdym rodzaju siekier nie zależnie od przeznaczenia. W siekierach do łupania docenisz to przy napotkaniu włókien i sęków, które wymagają przecięcia. Ostra krawędź tnąca, odpowiedni kąt ostrzenia (32 do 35 stopni) oraz teflonowa powłoka to główne powody, dla których Polacy chwalą sobie „iksy”(X), czyli modele siekier do łupania znanej firmy z nazwy przypominającej kocią karmę.
Test ostrości - siekierę należy ustawić ostrzem do góry i sprawdzić wzrokowo czy na samej krawędzi ostrza odbija się światło, ponieważ prawidłowo naostrzona krawędź nie odbija światła! (Od lewej: tępa, ostra, ostra ) Ostrzenie zgrubne można wykonać szlifierką jednak szlif końcowy i okresowy wykonuję osełką o gradacji 800! Ostrzenie okresowe można wykonać po całym dniu pracy, gdy na krawędzi widać odbite światło.
Częste tępienie się krawędzi tnącej może wynikać z:
- słabej jakość stali z jakiej wykonano ostrze,
- uderzania w ziemię,
- przegrzania przy ostrzeniu mechanicznym,
- cięcia twardego drewna zbyt cienkim ostrzem.
Jakimi cechami charakteryzują się zbiorniki z tworzyw sztucznych do transportu cieczy łatwopalnych?
Wszystkie zbiorniki i kanistry o takim przeznaczeniu są produkowane z tworzyw nie rozpuszczalnych przez środki łatwopalne i powinny być oznaczone naklejką łatwopalności! Do produkcji stosuje się tworzywo sztuczne zwane polietylenem o dużej gęstości (HDPE). Każdy chyba wie, że tworzywa sztuczne są podatne na przyjmowanie ładunków elektrostatycznych. Dzieje się tak przez tarcie wszystkiego co może się z nimi zetknąć: od otaczającego je powietrza aż do paliwa wewnątrz. By zbiornik posiadał ułatwione odprowadzenie/wyrównanie potencjału, zwiększono przewodność tworzywa przez dodanie grafitu. Plastik może przewodzić ładunki i wcale nie musi mieć przewodności jak miedź, wystarczy że oporność wynosi megaomy a nie gigaomy. W taki sposób ułatwiono wyrównanie ładunków elektrostatycznych na całej powierzchni zbiornika. Do zapobiegania pozostałym, połączono wszystkie elementy rozłączne np. Korki; dla całkowitego wykluczenia iskrzenia przy rozłączaniu. W kanisterku do paliwa korek łączy się z szyjką za pomocą taśmy z tego samego tworzywa. Tym właśnie charakteryzuje się kanister do paliwa! To samo dotyczy zbiorniczka paliwa i oleju pilarki, kosiarki itp. Tam dla wygody zastosowano poliestrowy sznurek z dodatkiem grafitu. Dzięki temu zabezpieczeniu wykręcony korek zachowuje ten sam potencjał co zbiornik nie powodując iskrzenia przy łączeniu i rozłączaniu. Jeśli myślałeś że to zabezpieczenie przed zgubieniem korka to niech to będzie kolejny argument do pilnowania by to połączenie zawsze było sprawne! Dodam tylko ku przestrodze, że kanistry przy tankowaniu z dystrybutora na stacji paliw, powinny stać na ziemi dla wyrównania potencjału z nalewakiem, który również jest uziemiony!
Na zakończenie chciałbym poruszyć temat być może najważniejszy. Drewno opałowe przygotowujemy po to by się ogrzać, jednak jest to szczególnie trudne, gdy oddzielone siekierą lub pilarką części ciała leżą na chirurgicznym stole! Wszelkie prace związane z przygotowaniem drewna, prowadzone w domowym zaciszu, należą do niebezpiecznych z zastosowaniem narzędzi ciężkich i ostrych. W zabezpieczaniu przed wypadkiem, siebie i najbliższych używajcie przede wszystkim świadomości! Tego prymitywnego i skutecznego sposobu używali nasi dziadkowie, którzy nie korzystali z pomocniczego sprzętu bhp. Posiadanie świadomości niebezpieczeństwa jakie na nas czycha jest najlepszym zabezpieczeniem przy wykonywaniu każdej pracy!
Baardzo logiczne i mądre...
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Pozdrawiam serdecznie !
OdpowiedzUsuń